gobus.pl

portal o motoryzacji

Męskie fryzury
Mężczyzna

Męskie fryzury inspirowane latami 60-tymi – poznaj te najmodniejsze i dowiedź się, która będzie idealna właśnie dla ciebie

Lata 60-te były niewątpliwie barwnym okresem w historii. Królował Elvis Presley, a na popową scenę wkraczały zespoły grające muzykę inspirowaną rockabilly, jednak w nieco bardziej rozbudowanej instrumentalnie i wokalnie wersji. Animals, Monkees czy The Beatles, a także Beach Boys – to tylko niektóre zespoły, które inspirowały ówczesne młode pokolenie nie tylko muzyką, ale również stylem, choćby fryzurami. Zatem poznaj męskie fryzury inspirowane latami 60-tymi i wybierz idealną dla siebie.   

Mop-top, bowl-cut albo po prostu grzybek, czyli fryzura „na Beatlesa” 

Choć na początku lat 60-tych obowiązywała jeszcze ugrzeczniona wersja teddy boys z dłuższą ułożoną grzywką i przedziałkiem albo slide back, czyli włosy zaczesane do tyłu, to później zaczęła się swoista rewolucja w męskich fryzurach, gdyż stały się one dłuższe i mniej przygładzone. Przykładem jest tu słynna fryzura Mop-Top, która występowała w wielu wersjach, najpierw klasycznego grzybka, a potem grzybka z bokobrodami. W każdym razie zawsze towarzyszyła jej długa grzywka i albo równe albo nieco dłuższe boki. Taka fryzura została wylansowana przez Beatlesów, wtedy wystylizowanych na typowych teddy boyów w dobrze skrojonych garniturach, krawatach śledzikach i pulowerach. Ówcześnie wszyscy młodzi mężczyźni chcieli nosić długie grzywy. Fryzura szybko została „ochrzczona” mopem lub grzybkiem. Po dziś dzień jest wybierana, choć obecnie w wersji french crop z wygolonym dołem.  Komu pasuje fryzura na mopa? Przede wszystkim mężczyznom o drobnej, pociągłej twarzy. W przypadku tej fryzury górna część twarzy wydaje się szersza. Nie oznacza to jednak, że osoby o okrągłej twarzy nie mogą jej nosić. Pomocne jest asymetryczne cięcie grzywki, a także bokobrody.                

Król jest tylko jeden, czyli pompadour 

Drugą propozycją w stylu lat 60-tych jest oczywiście pompadour. O ile w przypadku bowl-cut nie trzeba specjalnie przejmować się układaniem, choć można włosy nieco rozwichrzyć przy użyciu suszarki z dyfuzorem, tak w przypadku pompadour niezbędna będzie już pasta do włosów Reuzel może być świetnym wyborem, bo znajdziesz zarówno te z mocnym, jak i średnim chwytem. Układanie tej fryzury wymaga okrągłej szczotki, poza tym musisz zapuścić grzywę przynajmniej o długości 6-7 cm. Dzięki temu możesz poczuć się niczym król, czyli Elvis. Najlepiej, jeśli grzywka ma okoł 8-10 cm, bo wtedy łatwo się ją stawia, tworząc charakterystyczne podniesienie u nasady. W przypadku tej fryzury można postawić zarówno na pastę Reuzel z matowym, jak i połyskującym wykończeniem. W każdej wersji pompadour prezentuje się świetnie.  Taka fryzura nie będzie dobrym wyborem dla mężczyzn o pociągłej twarzy i wysokim czole.           

Fryzura typu Wings 

Kolejną możliwością jest fryzura typu wings, która popularna była wśród subkultur lat 60-tych i 70-tych. Taką fryzurę nosił np. Jim Morrison z the Doors. To dłuższe włosy, których końcówki mają układać się do góry niczym skrzydła. Niedawno taką fryzurę nosił Harry Styles. Na pewno wymaga ona sporej objętości włosów i nie sprawdzi się dla każdego. Wbrew pozorom trzeba ją też układać przy użyciu pasty do włosów, czy nawet szczotki, by uzyskać efekt „skrzydeł”.        

Długie włosy w stylu hippie  

Wśród modnych fryzur inspirowanych latami 60-tymi nie mogło zabraknąć również długich włosów w stylu hippie. Tutaj właściwie nie potrzeba wiele, choć włosy mogą być wycieniowane i z bokobrodami. Takie fryzury to już schyłek lat 60-tych, bo zdecydowanie mocniej takie fryzury męskie obecne były w latach 70-tych. Tutaj potrzebna będzie jedynie dobra odżywka, bo wbrew pozorom włosy nie powinny być skołtunione i posklejane.      

Teraz już wiesz jakie fryzury były modne w latach 60-tych. Wśród tych propozycji możesz znaleźć coś dla siebie, jeśli szukasz alternatywy dla nowoczesnych cięć. Na pewno mop-top i pompadour dobrze prezentują się w smart-casualowym i formalnym wydaniu, a wings i hippie w codziennym i rockowym. Pamiętaj, by dobrać fryzurę odpowiednio do kształtu twarzy. Nie może zniekształcać rysów, powodować, że twarz wydaje się nieproporcjonalna, czyli większa lub szersza.